Recenzja 4 Long Lashes

piątek, 14 kwietnia 2017

Hej kochane! ;* Dzisiaj będzie recenzja ostatnio bardzo znanej odżywki na rynku, 4 Long Lashes. Większość opinii jest pozytywnych i klientki zachwalają ten produkt. Jednak czy warto ją kupić? Czy jest warta swojej ceny? I czy rzeczywiście nie ma żadnych minusów?

Otóż tak! Uważam, że warto ją kupić i jest warta swojej ceny. Jednak jak dla mnie troszkę minusów ma, ale może od początku. Odżywkę kupiłam dosyć dawno. Udało mi się ją złapać za 50 zł w Rossmannie wraz z odżywką do włosów w gratisie. Stosuję ją od marca i moje rzęsy wyglądają naprawdę o niebo lepiej. Bez ich pomalowania, nie jest to aż tak widoczne i nie widać za wielkiej różnicy, ale po nałożeniu tuszu do rzęs od razu ją widać. Na moich rzęsach sprawiła się bardzo dobrze i jestem bardzo zadowolona. Mimo wszystko uważam, że ma ona swoje wady. Po pierwsze bardzo mała ilość produktu. Płaci się około 70 zł (bez promocji) za tak naprawdę 3 ml odżywki. Uważam, że to jest za mało i powinno być minimum 5 ml, aby produkt starczył Nam na dłużej. Jak dla mnie drugim minusem (co pewnie dla niektórych z Was wyda się dziwne) jest to że odżywka jest przezroczysta, naprawdę przezroczysta. W instrukcji piszę, by odżywkę nakładać jednym odważnym ruchem, jednak miałam wrażenie, że na samym końcu oka na pędzelku jej już nie było. Gdyby produkt miał chociaż mleczny kolor, byłoby to choć troszkę widoczne, niestety, za każdym razem dokładałam odżywki na samej końcówce by wiedzieć na pewno, że ona też tam jest. Około 15 min po nałożeniu odżywki miałam wrażenie "swędzenia rzęs" a dokładniej cebulek rzęs, ciągle się drapałam po oku i wydawało mi się, że zaraz wszystkie rzęsy mi wypadną. Podejrzewam, że 4 Long Lashes na każdego działa inaczej i każdego drażni co innego, jednak ja mówię Wam o swoich odczuciach i wyrażam szczerą opinię. ;) Mimo tych moich minusów kupiłabym odżywkę ponownie ! ;) A! I jeszcze jedno! Odżywkę nakłada się na noc i nie trzeba jej rano zmywać, tylko pamiętajcie o tym by nie nakładać jej od razu po zmyciu makijażu. Ja raz tak zrobiłam i bardzo zaczęły mnie szczypać oczy. Moja skóra należy do bardzo wrażliwych jednak radzę nie eksperymentować. Zawsze odczekajcie chwilę po zmyciu makijażu lub zmyjcie pozostałości płynu micelarnego wodą i dopiero nałóżcie produkt! ;)
Mam nadzieję, że spodoba Wam się taki typ posta i moja opinia komuś pomogła! Piszcie w komentarzach czy miałyście to samo z tą odżywką i jakie są Wasze zastrzeżenia lub pozytywne odczucia! Jeśli chcecie więcej takich postów dajcie znać. Buziaki ;*

PS: Odżywki do włosów która była w prezencie jeszcze nie używałam. ;)  Jeśli wiecie coś na jej temat, dajcie znać. Co do odżywki do rzęs, używam jej nieco ponad miesiąc i widzę, że już się kończy. Przy codziennym używaniu, myślę, że cały produkt starczy na maks 2 miesiące



Niestety zawaliłam.. :/ Na samym początku testowania produktu zrobiłam zdjęcie telefonem. Są tak beznadziejne, że nawet ich tu nie wrzucę ;p Po tym jak przyszła mi lustrzanka po prostu zapomniałam zrobić ich ponownie. Znalazłam stare zdjęcie z pomalowanymi rzęsami i porównałam do ostatniego zdjęcia z sesji. ;) Na zdjęciu wyżej rzęsy są w tzw. trójkąt, czyli na samym środku długie, po bokach krótsze. Na zdjęciu niżej widać, że po odżywce mam wachlarz, czyli każda rzęsa mniej więcej w tej samej długości ;) Tutaj może tego nie widać, ale uwierzcie, że są one o wiele dłuższe i bardziej są podkręcone do góry ( używam tego samego tuszu do rzęs)







10 komentarzy

  1. Kurcze, kuszacy produkt!

    Zapraszam do mnie. Będzie mi bardzo miło, jeżeli zostawisz po sobie ślad w postaci obserwacji oraz komentarza. ☺ normalbutdidnot.blogspot.com (click)

    OdpowiedzUsuń
  2. Od dawna myślałam o jej zakupie, ale cena mnie trochę przeraża :D miałam ostatnio na promocji ją kupić, ale koleżanka mi powiedziała, że ma to w składzie lek na jaskrę i zrezygnowałam. Ale zachęciłaś mnie znowu :D
    zdroweciasteczka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. ciekawy produkt
    http://iamemilia.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń
  4. Odżywkę również posiadam, jednak brakuje mi systematyczności aby ją stosować. Moja koleżanka stosowała ją przez dłuższy czas i rzęsy miała aż po same brwi :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem zainteresowana tą odżywką chyba dopisze ją do listy zakupów!Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. nie używam odzywek do rzęs. Nie kupiła bym jej nawet za 50 zł. Uważam że odpowiednia dieta więcej zdziała nie tylko na rzęsy, przy takiej cenie. Opis fajny.

    OdpowiedzUsuń
  7. Jestem jedyną, która pierwszy raz słyszy o tej odżywce?
    Muszę się udać do sklepu. Chętnie ją przetestuję.

    Odwdzięczam się za szczery komentarz.
    Pozdrawiam,annnathalie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja na szczęście nie muszę używać odżywek, bo mam naturalnie długie rzęsy :)
    KLAUDIALISIECKA BLOG - KLIK

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja na szczęście nie muszę używać odżywek, bo mam naturalnie długie rzęsy :)
    KLAUDIALISIECKA BLOG - KLIK

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam, używam, polecam :)
    http://thediize.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń